czwartek, 30 sierpnia 2012

Marion 7 Efektów - Kuracja z olejkiem arganowym

W związku zbliżającego się końca wakacji musiałam skomplementować swoją nową kosmetyczkę ;) Zaczynam teraz mieszkać z moimi dwoma przyjaciółkami w niewielkim mieszkanku, dlatego wszystkie kosmetyki, które teraz kupiłam są 
w wersji mini tak, aby wziąć jak najwięcej nie było tego dużo ;D Niecały miesiąc temu kupiłam sobie olejek Marion dzisiaj przychodzę z recenzja ;)

Olejek Marion ma 50ml, kosztował 10.89zł.Ma żółtawy kolor, jest gęsty i lejący się (jak to olejek ;D), ślicznie pachnie - słodko, dość intensywnie, zapach długo utrzymuje się na włosach.

Skład:
Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Dimethicone, Phenyltrimethicone, Isopropyl Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Cl 47000, Cl 26100, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Benzyl Cinnamate 


 Opakowanie nie jest duże, to właśnie ze względu na nie kupiłam ten olejek ;) Olejek ma 50ml, jest niesamowicie wydajny - w końcu na całe włosy potrzebujemy jakieś 1-2 krople olejku. Ja na swoje długie włosy używam 3 kropel i moje włosy nie są po olejku tłuste, ale moich włosów chyba niczym nie da się przetłuścić ;D

 Producent zapewnia, że olejek daje 7 efektów:
- przywraca piękny połysk,
- regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza,
- ułatwia rozczesywanie i układanie,
- wzmacnia i nawilża,
- nadaje miękkość i elastyczność,
- chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych,
- zapobiega puszeniu się włosów.

Ja mogę zgodzić się tylko z 4 efektami. Dzięki olejkowi włosy ładnie się błyszczą, są miękkie i elastyczne, nie puszą się, łatwo się rozczesują i dobrze układają oraz olejek chroni włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Co do wzmocnienia, nawilżenia i regeneracji - nic takiego nie zauważyłam.


Olejek ma bardzo dobrą pompkę, przy naciśnięciu nie wylatuje za dużo olejku, dzięki czemu nic nam się nie marnuje ;)
 

Kolorek jak już pisałam jest taki lekko żółty, miodowy a zapach bardzo ładny, słodki.
 

Ogólnie olejek jest bardzo fajnym kosmetykiem, jednak skład ma nie najlepszy...Ja raczej staram się unikać silikonów, ale tym razem postanowiłam zrobić wyjątek i zobaczyć czy moje włosy po użyciu kosmetyku
z silikonami będą wyglądały jakoś inaczej i raczej nie widzę różnicy póki co ;)

Olejek fajnie wygładza moje puszące się i niezdyscyplinowane włosy ;), bardzo ładnie się po nim układają, są miękkie, takie elastyczne. Polecam kosmetyk, można śmiało przetestować, mnie olejek przypadł do gustu, ale raczej nie kupię ponownie, bo lubię testować nowe kosmetyki a ten olejek jest tak wydajny, że nie wiem czy kiedykolwiek go skończę ;)



11 komentarzy:

  1. brzmi ciekawie... chociaż ostatnio to ja nawet jedwabiu na włosy w ogóle nie stosuję...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bylam ciekawa tej recenzji :)
    Fakt skład nie jest ciekawy ale spróbowac można :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam i chyba rzeczywiście nigdy sie nie koczy bo mama jeszcze od maja wiecej niz pól opakowania. Ale 7 efektów? nic z tego.słabe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś nie przepadam za kosmetykami Marion, miałam kiedyś maseczkę i peeling do twarzy i okazały się totalną klapą, więc raczej się nie skuszę ;) Bardzo fajny blog, pozdrawiam! Basia

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie miałam nic tej firmy:/

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam tego olejku, ale chyba się skuszę, bo ostatnio kupiłam 60 sekundową maseczkę malinową Marion i bardzo mi się spodobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęcająca recenzja. Chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się nad jego zakupem, ale na razie się jeszcze wstrzymałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie od jakiegoś czasu jestem co raz bardziej pewna, że chcę go mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  10. zastanawiałam się nad nim będąc w drogerii, ale właśni silikony mnie zniechęciły [nie używam od dobrych kilku miesięcy]

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, wszystkie komentarze czytam i odpowiadam na pytania! ;) Komentarze typu "Obserwujemy?" albo "Zapraszam do mnie na rozdanie" będą usuwane. Jeśli Twój blog mi się spodoba to sama do niego zajrzę ;)