czwartek, 21 czerwca 2012

Będąc ostatnio na zakupach kupiłam krem tonujący Alterra, bo pomyślałam, że na lato będzie w sam raz. I nie myliłam się! ;)

Krem kosztuje niecałe 10zł, ma 50ml. Pachnie brzoskwiniowo, dość intensywnie i niestety czuć go dość długo, co może trochę przeszkadzać na początku, ale ja już się przyzwyczaiłam ;)

Opis producenta:
Tonujący krem na dzień z wartościowym olejem z pestek brzoskwini oraz odświeżającym ekstraktem z arbuza nadaje cerze lekkiego kolorytu posiadając dodatkowo właściwości matujące. Dzięki starannie opracowanej kompozycji roślinnych substancji aktywnych krem pielęgnuje skórę. Zestaw pigmentów identycznych z naturalnymi nadaje skórze delikatny koloryt i pozwala pokryć jej niedoskonałości. Wartościowe połączenie oliwy z oliwek (z kontrolowanej biologicznie uprawy), oleju z jojoby z woskiem pszczelim nadaje skórze sprężystości. Roślinna gliceryna dostarcza jej dobroczynnego nawilżenia. Delikatny, owocowy zapach zapewnia uczucie przyjemnej pielęgnacji.
Gwarantowane cechy produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących,
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych,
- tam, gdzie to tylko możliwe, zastosowane składniki roślinne pochodzą z kontrolowanych biologicznie upraw i dziko rosnących zbiorów,
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.

Skład:
Aqua, Alcohol, Glycerin, Talc, Elaeis Guineensis Oil*, CI 77891, Sesamum Indicum Seed Oil*, Cetearyl Alcohol, Gossypium Herbaceum Seed Oil, Magnesium Aluminium Silicate, Prunus Persica Kernel Oil, Lysolecithin, Olea Europaea Fruit Oil*, Tapioca Starch, Parfum**, CI 77492, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Xanthan Gum, Sodium Citrate, Citric Acid, Limonene**, Cera Alba, CI 77491, CI 77499, Tocopherol, Linalool*, Helianthus Annus Seed Oil, Geraniol**, Citrullus Lanatus Fruit Extract
* z kontrolowanej biologicznie uprawy.
** z naturalnych olejków.

 



Krem znajduje się w wygodnym, małym i zgrabnym opakowaniu. Nie wylewa się z opakowania, choć na zdjęciu widać jakby się wylewał, ale to tylko na zdjęciu ;D


Krem ma dość ciemny kolor i dopiero teraz, gdy jestem opalona to jest dla mnie dobry, wcześniej był trochę za ciemny. Krem ma bardzo lekką, leistą konsystencję, niestety bardzo szybko zastyga i trzeba dokładnie go rozsmarowywać inaczej pozostawia brzydkie brązowe plamy...Na twarzy wygląda bardzo fajnie: nie podkreśla suchych skórek, nie wchodzi w załamania. Nie jest zbyt mocno kryjący, ale ja tego nie wymagam a krem ładnie wyrównuje kolor skóry i ożywia ją. Przy mojej mieszanej cerze ze skłonnością do przetłuszczania się bez pudru się niestety nie obędzie, chociaż krem delikatnie matuje, ale dla mnie jednak za słabo. Krem utrzymuje się na skórze długo, jak normalny podkład. Jest wydajny.



Ja z kremu jestem zadowolona, cena dodatkowo przyciąga do zakupu. Szkoda, że jest dostępny tylko w Rossmannie. Myślę, że kupię go ponownie jeśli skończy mi się w środku lata, bo na zimę wolę coś cięższego. Zdecydowanie polecam!

8 komentarzy:

  1. chciałam go kupić, ale niestety dla mnie jest zdecydowanie za ciemny :( nawet, gdy jestem opalona :(

    pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i zapomniałam dodać, że zostałaś u mnie otagowana :P
      http://betiiii27.blogspot.com/2012/06/tag-powrot-do-swiata-bajek.html - zapraszam do zabawy! :D

      Usuń
  2. Jakoś nigdy szczególnie mnie nie interesowały kremy tonujące.

    OdpowiedzUsuń
  3. oo :) to dla mnie nowość, jeszcze nie widziałam tego kremu! A jeśli jesteś zainteresowana to u mnie też wspomniałam o mało znanym zapachu alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem strasznie ciekawa tego kremu, chyba zakupię :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy go nie widziałam :(
    Jest dla cery w każdym wieku ;>

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, wszystkie komentarze czytam i odpowiadam na pytania! ;) Komentarze typu "Obserwujemy?" albo "Zapraszam do mnie na rozdanie" będą usuwane. Jeśli Twój blog mi się spodoba to sama do niego zajrzę ;)