piątek, 5 października 2012

Paloma Spa - czekoladowe masło do ciała

Na to masło miałam ochotę już od dawna, jednak nie mogłam go nigdzie spotkać.
W końcu znalazłam je w niewielkim osiedlowym sklepiku i bez wahania kupiłam ;)

Masło do ciała ma 200ml i kosztuje około 12zł.


Masło pachnie bardzo podobnie do masła pistacjowego Farmona. Nie przepadam
za tym zapachem, bo jest dla mnie zbyt mdły, intensywny i sztuczny, ale zapach tego masła
jest przyjemniejszy, bo delikatniejszy i nie tak chemiczny. Ogólnie spodziewałam sięzupełnie innego 
zapachu, ale może być, bo lubię słodkie zapachy, jednak ten nie zachwyca aż tak bardzo ;)

Opis producenta

Masło ma gęstą i bogatą konsystencję, troszkę trudno się rozsmarowuje. Nie pozostawia
tłustego filmu na skórze. Jeśli chodzi o nawilżenie, to jest raczej średnie, nic specialnego,
ja jednak nie mam suchej skóry, więc dla mnie masło jest wystarczające. 
 


Ogólnie masło jest raczej średnie, jednak mam zamiar wypróbować jeszcze dwa inne 
zapachu - macadamie i tropical fruits i mam nadzieję, że będą ładnie pachnieć,
szczególnie macadamia, bo nigdy nie miałam nic o tym zapachu ;)

6 komentarzy:

  1. Ja lubię słodkie i mocne zapachy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi kusząco, ale zdecydowanie postawiłabym na owocowy zapach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam macadamia i tropical fruits uwielbiam świetne zapachy

    OdpowiedzUsuń
  4. urzekła mnie konsystencja - faktycznie wygląda jak masło :) i zapach pewnie dobry na zimne wieczory :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię zapachu czekolady w kosmetykach, więc pewnie bym go nie polubiła ;)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, wszystkie komentarze czytam i odpowiadam na pytania! ;) Komentarze typu "Obserwujemy?" albo "Zapraszam do mnie na rozdanie" będą usuwane. Jeśli Twój blog mi się spodoba to sama do niego zajrzę ;)