poniedziałek, 13 lutego 2012

Moja włosowa historia ;) Czyli moje włosy kilka lat temu i obecnie

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać moje włosy ;) Zapuszczam je i ostatnio mam bzika na ich punkcie - kupuje coraz więcej kosmetyków do ich pielęgnacji i już prawie nie mieszczą mi się na półce ;) 

Wcześniej prostowałam swoje włosy niemal codziennie, wyglądały po prostu jak siano, teraz tak się zastanawiam jak mogłam tak robić, no cóż, uczymy się na błędach ;)

Jeśli chodzi o pielęgnację moich włosów to włosy myje 3 razy w tygodniu. 2 razy w tygodniu nakładam na 3-4 godziny przed myciem  moją mieszankę olejów czyli olejek rycynowy (na skórę głowy), oliwę z oliwek (na całą długość) oraz oliwkę Hipp (również na całą długość). Teraz zamierzam kupić sobie olejek Alterra albo Amla, zobaczymy jak będzie się sprawował ;)

Włosy myję delikatnym szamponem dla dzieci (Nivea, Babydream.) Myje je 2 razy pod rząd aby dokładnie zmyć olejki. Myję tylko skórę głowy, włosy umyją się podczas spłukiwania.

Po umyciu włosów 2 razy w tygodniu nakładam na nie odżywkę lub maskę (np. Garnier z awokado  i masłem karite, Alterra granat i aloes, Biovax do włosów ciemnych). W tym czasie myję zęby, robię sobie peeling całego ciała i po jakiś 15 minutach spłukuję odżywkę. Od czasu do czasu (mniej więcej raz na 2 tygodnie) na nałożoną na włosy maseczkę zakładam czepek i ręcznik i trzymam to nie krócej niż pół godziny.

Raz w tygodniu robię skórze głowy peeling z cukru. Nakładam na rękę 2 łyżeczki cukru, trochę szamponu i masuję skórę głowy. To naprawdę działa, głowa nie jest podrażniona, nie ma mowy o łupieżu, włosy dłużej pozostają świeże.

Na wilgotne włosy zawsze nakładam odżywkę bez spłukiwania (ostatnio Joanna Naturia z miodem i cytryną albo Schwarzkopf w sprayu), bo szczególnie teraz w zimie moje włosy są narażone na mróz, wiatr, noszenie czapek a to jak wiadome im nie sprzyja.

Raz w tygodniu po umyciu głowy nakładam na skórę głowy wodę brzozową (Isana), dzięki czemu włosy mniej mi się przetłuszczają, są bardziej puszyste i lekkie. 

Nigdy nie czeszę mokrych włosów, gdy są wilgotne to jak już muszę to rozczesuje je grzebieniem go szeroko rozstawionych zębach. 

Staram się unikać kosmetyków do włosów z silikonami, jedyny kosmetyk do włosów z silikonami który posiadam to odżywki Schwarzkopf w sprayu, których używam od czasu do czasu. Ostatnio zaczęłam interesować się składami kosmetyków i kupuje tylko takie, które mają jak najlepszy i najkrótszy skład.


Luty 2012 rok
Oto moje aktualne włosy ;) Wiem, są nierówne, ale nie chcę ich ścinać,
czekam aż podrosną i ładnie je wycieniuje.

A tak wyglądało to kilka lat temu...:

 Styczeń 2009 rok.
Moje włosy gdy codziennie były prostowane...Bez komentarza ;D



 Lipiec 2009 rok
  Tutaj przestałam je prostować codziennie, robiłam to jakieś 2 razy w tygodniu, 
ale włosy i tak były w bardzo kiepskim stanie.

Kwiecień 2010 rok
 Tutaj przestałam prostować włosy, prostownicę schowałam głęboko do szuflady ;)
Włosy zaczęły się błyszczeć, przestały elektryzować i były miękkie

 Wrzesień 2011 rok
Początki obsesyjnego dbania o włosy ;) Kilka miesięcy później zaczęłam je olejować.




















14 komentarzy:

  1. jakie długie, teraz tylko warkocze możesz pleść. zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz to masz prześliczne włosy!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładne masz teraz włoski, a będą jeszcze ładniejsze

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też za czasów licealnych prostowałam codziennie włosy, był to mój taki mały nałóg. Na całe szczęscie wyrosłam z tego.
    ja nie raz zapuszczałam włosy, ale jak były już nie co za ramiona to stwierdzałam, że źle wyglądam w takich długich i szłam je ściąć. Nie wspomne, że jak każdej chyba z nas marzą mi się długie lśniące wygładzone włosy w pofalowanymi końcówkami.....

    OdpowiedzUsuń
  5. widać, że jak się chce to można! :) piękne włosy! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ładne masz włoski :) trzymam kciuki za dalsze zapuszczanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. niestety też mam włosy zniszczone po długim prostowaniu, udręka ... w długich Ci chyba ładniej :) dodaję do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na mojego
    http://cherrylassie.blogspot.com/


    Mam dużo informacji o domowych naturalnych sposobach do pielęgnacji włosów może coś cię zainteresuję i wykorzystasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chciałabym mieć taką długość, jestem na etapie zapuszczania od ramion :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piekne masz teraz wloski!

    OdpowiedzUsuń
  11. ładnie Ci urosły :) ja swoje dzisiaj podetnę ;)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, wszystkie komentarze czytam i odpowiadam na pytania! ;) Komentarze typu "Obserwujemy?" albo "Zapraszam do mnie na rozdanie" będą usuwane. Jeśli Twój blog mi się spodoba to sama do niego zajrzę ;)