sobota, 19 listopada 2011

Moje kosmetyczne Must Have ;)

Postanowilam przedstawic Wam kilka kosmetykow pielegnacyjnych, bez ktorych nie wyobrazam sobie zycia ;) Nigdy mnie nie zawiodly i zawsze sa w mojej lazience. Napisze o nich rowniez krotka recenzje.




1. Balsam do ust Tisane
Moj numer jeden wsrod kosmetykow pielegnacyjnych do ust! Uzywam go jednak tylko w zimie, poniewaz wtedy moje usta sa narazone na wysuszenie a o innych porach roku moje usta sa normalne i nie potrzebuja takiego nawilzenia i odzywienia. Jednak zima sprawdza sie fantastycznie, jest bardzo wydajny, slicznie pachnie, ma moze troche dziwny, brazowy kolor ;) i jak jest go juz malo to ciezko go wydobyc, szczegolnie jak sie ma dlugie paznokcie.
                                                   
                                                   
 2. Maseczka do twarzy Mincer z miodem i ekstraktem z melona
Jedynym minusem jak dla mnie jest to, ze maseczke mozna kupic tylko
w saszetkach, a ze kupuje ja regularnie to wolalabym wersje w tubce...
Maseczka ladnie pachnie mango, jednak nie az tak slodko. Zawiera
2 porcje, 1 porcja wystarcza mi na 2 uzycia wiec cala saszetka na 4 uzycia ;) Maseczka ladnie nawilza twarz, nie zapycha porow. Ja nakladam ja na jakies 3 godziny wieczorem po czym jak ide spac to ona juz praktycznie calkowicie sie wchlonie, wiec tylko delikatnie sciagam resztke platkiem kosmetycznym. Ostatnio skonczyl mi sie krem w sloiczku, wiec wyczyscilam go dokladnie, kupilam 3 opakowania tej maseczki
i przenioslam ja z saszetki do pojemniczka po kremie ;) Jest to bardzo fajny sposob i juz nie musze bawic sie w otwieranie tej maseczki, wyciskanie odpowiedniej ilosci i maseczka nie zasycha.



3. Pianka oczyszczajaca do twarzy Iwostin Purritin
Nareszcie znalazlam swoj kosmetyk idealny jesli chodzi o oczyszczanie twarzy! Kosmetyczka polecila mi serie Purritin, mam jeszcze krem na noc, jednak z niego jestem srednio zadowolona. Pianka jest mega wydajna, ladnie pachnie, ma bardzo dobra papke, jedno nacisniecie wystarczy na umycie calej twarzy. Bardzo dobrze myje twarz nawet jesli mam na niej podklad i puder, wystarczy jeszcze delikatnie przetrzec ja tonikiem i demikajaz gotowy! Do tego nie zauwazylam, zeby wysuszala skore i ma dzialanie antybakteryjne, wiec pomaga leczyc wypryski. Dla mnie idealnie oczyszcza twarz i bardzo mi sie podoba ta pianka ;))







4.  Peeling St Ives do cery tradzikowej
Chyba najwydajniejszy kosmetyk jaki kiedykolwiek posiadalam! Kupilam go gdzies w maju a do tej pory mam jeszcze ponad 1/4 opakowania! Peeling pachnie morelami, jest kremowy i gesty i ma dosc duze drobinki. Swietnie peelinguje skore, jak jeszcze pozniej naloze na nia maseczke Mincer, to nastepnego dnia mam idealnie gladka i delikatna skore a podklad na nia nalozony swietnie sie trzyma, rozprowadza i skora wyglada slicznie i promiennie ;) Uzywam go 2 razy w tygodniu na delikanie zwilzona skore i masuje z 2 minuty. w Miedzy czasie kupialam sobie jeszcze pare peelingow w saszetkach m.in. Dax Cosmetics, AA, Mincer, Marion, jednak zaden nie jest tak dobry jak ten!

5 komentarzy:

  1. muszę w końcu kupić Peeling St Ives ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez uwielbiam balsam do ust Tisane, peeling St Ives mialam, ale mam bardzo delikatna cere i jak dla mnie byl troche za mocny, ale zuzylam go do ciala i tu sprawdzil sie bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli tez jestes fanką Tisane :) reszty kosmetyków nie uzywalam, ale kuszą mnie te maseczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez poluje na ten peeling St Ives, ale nigdzie nie moge znalezc tylko wszedzie jest peeling Soraya, ktory wyglada bardzo podobnie i podobno dzialanie tez ma podobne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak - tisane to niezbędnik, leczy usta w jedną noc :) Właśnie kończy mi się któryś z kolei słoiczek i trzeba kupić nowy.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania, wszystkie komentarze czytam i odpowiadam na pytania! ;) Komentarze typu "Obserwujemy?" albo "Zapraszam do mnie na rozdanie" będą usuwane. Jeśli Twój blog mi się spodoba to sama do niego zajrzę ;)