Na to masło miałam ochotę już od dawna, jednak nie mogłam go nigdzie spotkać.
W końcu znalazłam je w niewielkim osiedlowym sklepiku i bez wahania kupiłam ;)
Masło do ciała ma 200ml i kosztuje około 12zł.
Masło pachnie bardzo podobnie do masła pistacjowego Farmona. Nie przepadam
za tym zapachem, bo jest dla mnie zbyt mdły, intensywny i sztuczny, ale zapach tego masła
jest przyjemniejszy, bo delikatniejszy i nie tak chemiczny. Ogólnie spodziewałam sięzupełnie innego
zapachu, ale może być, bo lubię słodkie zapachy, jednak ten nie zachwyca aż tak bardzo ;)
Opis producenta
Masło ma gęstą i bogatą konsystencję, troszkę trudno się rozsmarowuje. Nie pozostawia
tłustego filmu na skórze. Jeśli chodzi o nawilżenie, to jest raczej średnie, nic specialnego,
ja jednak nie mam suchej skóry, więc dla mnie masło jest wystarczające.
Ogólnie masło jest raczej średnie, jednak mam zamiar wypróbować jeszcze dwa inne
zapachu - macadamie i tropical fruits i mam nadzieję, że będą ładnie pachnieć,
szczególnie macadamia, bo nigdy nie miałam nic o tym zapachu ;)
na pewno cudnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa lubię słodkie i mocne zapachy:)
OdpowiedzUsuńbrzmi kusząco, ale zdecydowanie postawiłabym na owocowy zapach ;)
OdpowiedzUsuńmam macadamia i tropical fruits uwielbiam świetne zapachy
OdpowiedzUsuńurzekła mnie konsystencja - faktycznie wygląda jak masło :) i zapach pewnie dobry na zimne wieczory :)
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu czekolady w kosmetykach, więc pewnie bym go nie polubiła ;)
OdpowiedzUsuń