Dzisiejsza pogoda jest po prostu tragiczna...U mnie cały czas leje, jest ciemno i ponuro.
Nawet zdjęcia nie wyszły zbyt dobrze...Nie ma co robić, postanowiłam więc napisać dzisiaj kilka nowych recenzji ;) Na pierwszy ogień idzie podkład Essence, który kupiłam 2 tygodnie temu ;)
Nawet zdjęcia nie wyszły zbyt dobrze...Nie ma co robić, postanowiłam więc napisać dzisiaj kilka nowych recenzji ;) Na pierwszy ogień idzie podkład Essence, który kupiłam 2 tygodnie temu ;)
Podkład Essence ma 30ml, kosztował niecałe 16zł. Posiadam odcień
20 Soft Nude. Jak dla mnie jest troszke za ciemny, chociaż jest to chyba najjaśniejszy
odcień z całej palety. Kolorystyka jest niestety dość uboga i do mojej dosć jasnej karnacji
ciężko było wybrać jakiś dobry odcień, ale chciałam przetestować podkład więc zaryzykowałam ;)
Opis producenta
Skład
Podkład naprawdę bardzo mi się spodobał! Jest dość gęsty, więc teraz na zimę jest
idealny. Naprawdę ładnie kryje, nie wysusza i nie podkreśla suchych skórek. Nie zapycha
porów. Na pewno nie trzyma się 16 godzin, ale spokojnie wytrzyma około 6-7. Nie schodzi
z twarzy nierównomiernie, nie robi plam. Łatwo się go aplikuje, dobrze się wchłania.
Po użyciu moja skóra twarzy świeci się, więc niezbędny jest puder matujący. Podkład
jednak nie ma właściwości matujących, więc nie mam mu tego za złe ;)
Podkład ma pompkę z czego jestem bardzo zadowolona, bo jest to bardzo
wygodne i higieniczne. Pompa nie psuje się, nie zacina.
Jestem naprawdę mile zaskoczona tym podkładem, jest dość tani, wydajny i naprawdę
bardzo dobry. Polecam przetestować, ja jestem zadowolona, ale i tak nic nie pobije mojego
ukochanego podkładu w żelu Rimmel. Czasem jednak "zdradzam" go i kupuję inne podkłady
dla przetestowania, jednak zawsze i tak wracam do Rimmela ;) A Wy polecacie może jakiś
dobry podkład w takim przedziale cenowym, który jest troszkę cięższy, mocniej kryjący na zimę?
Muszę go wypróbować kiedyś:)
OdpowiedzUsuńTeż miałam na niego dość długo ochotę ;D Właśnie szukam sama jakiegoś kryjącego ;p
OdpowiedzUsuńDla mnie był beznadziejny.
OdpowiedzUsuńmam ten puder! i wiesz co kryje ani slabo ani mocno, jest taki srendio kryjacy ale mi on pasuje, nei robi efektu maski a zaczerwienione pryszcze zakryje spokojnie wiec jest na plus, juz mi sie konczy i chyba znowu go sobie kupie:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy wpis Kochana :)
Miałam go, zapchał mnie niemiłosiernie, ale w tym przedziale cenowym to jeden z najlepiej kryjących podkładów.
OdpowiedzUsuńMam ochotę spróbować..Ale trochę się boję:). Rimmela żelowego lubię za efekt jaki daje, ale jest okropnie niewydajny i po 5h zaczyna znikać z twarzy a po 7h już go wcale nie ma:(
OdpowiedzUsuńjuż wiem, który podkład będzie moim następnym ;d
OdpowiedzUsuńMam ten podkład - w tym samym odcieniu co Twój. Jestem z niego zadowolona - za tę cenę naprawdę dobra jakość ;)
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńOh mnie kusi właśnie ten rimmel zelowy, ale slyszalam ze jest b. mało wydajny.. To prawda? A jesli chodzi o tansze podklady, ktore polecam to zdecydowanie podklad z Ingrid jest b. godny uwagi! ;)
OdpowiedzUsuńPodkład w żelu Rimmel jest moim ulubionym, ale właśnie jest mało wydajny, bo jest go tylko 18ml...;/
Usuń