Na ogół nie używam kosmetyków do stylizacji włosów, staram się ograniczać do minimum. Ostatnio jednak kupiłam sobie tą piankę oraz brylantynę w wosku Joanna - której recenzja już niedługo ;)
Pianka ma 150ml i kosztuje 12zł. Jest przeznaczona do włosów suchych i zniszczonych. Ma ładny, delikatny zapach, dla mnie pachnie podobnie do kremu Nivea.
Opakowanie jest bardzo fajne, nieduże, ma fajne wcięcie,
dzięki któremu wygodnie trzyma się piankę
a aplikacja jej na włosy nie sprawia żadnego problemu
Co pisze producent
Skład:
Skład: Aqua, Isobutane, VP/VA copolymer, Propane, Polyquaternium-68, Panthenol, Niaciniamide, Cetrimonium chloride, Ceteareth-20, PEG-40 hydrogenated castor oil, Butane, Citric acid, Sodium benzoate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, Hexyl cinnamal, Butylphenyl methylpropional, Linalool, Citronellon, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, Alpha-isomethyl lonone, Parfum.
Ja pianki nie używam po każdym myciu włosów, tylko wtedy, gdy wiem, że pójdę następnego dnia
w rozpuszczonych włosach i chcę mieć ładne fale ;) Pianka ładnie podkreśla skręt włosów, nie obciąża ich, chociaż za pierwszym razem użyłam jej trochę za dużo i miałam obciążone włosy, które wyglądały na przetłuszczone. Nie zauważyłam żadnej termo ochrony ani poprawienia kondycji włosów o której pisze producent, ale nie oszukujmy się - od tego są maski i odżywki, pianka jest przeznaczona do czego innego. Najważniejsze, że nie przesusza włosów tak jak niektóre pianki, których wcześniej używałam. Pianka jest bardzo wydajna, używam jej od ponad 2 miesięcy a mam jeszcze sporo kosmetyku w opakowaniu.
Ogólnie pianka jest przyzwoita, chociaż dla mnie nie wyróżnia się niczym specialnym od innych pianek do włosów. Raczej nie kupię jej ponownie, bo lubię testować nowe kosmetyki ;)
uwielbiam lakiery i pianki z Nivea mam Volume ;) polecam
OdpowiedzUsuńJa rzadko kiedy pianke uzywam ;p
OdpowiedzUsuńUżywam tylko pianek z Nivea:)
OdpowiedzUsuńNie używam w ogóle nic do stylizacji :D
OdpowiedzUsuńWolę Tafta xD Albo Wellę xD
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś lakier z Nivea,a le nie z pomarańczowym tylko bodajże fioletowym napisem, bardzo dobry był
OdpowiedzUsuńja pianki używam bardzo rzadko, właściwie tylko od święta:)
OdpowiedzUsuńMam jedną piankę z nivea do kręconych włosów i ją lubię:)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc to nie używam pianki, sporadycznie :) zwykle podkradam od mamy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, dziękuję za odwiedziny
zapraszam ponownie
już dawno nie używałam pianki,może się skuszę:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnym czasie:)
http://mesmerize87.blogspot.com/
uwielbiam kosmetyki do styylizacji włosów NIVEa ten zapach jest wspaniały..nie duszny...lubię takie produkty!!!
OdpowiedzUsuń