Niedawno kupilam sobie maslo do ciala Eveline cynamonowe. Mialam wtedy dylemat, bo podobalo mi sie kilka innych masel o innych zapachach. Mojej mamie wtedy najbardziej podobalo sie maslo kawowe Joanny, dlatego teraz je sobie kupila, ale tak naprawde to wiecej uzywam go ja ;))
Maslo kosztuje niecale 8zl. Ma bardzo gesta konsystencje naprawde jak maslo, moje maslo Eveline to bardziej bym porownala wiec do balsamu, bo konsystencja jest dosc rzadka. Dobrze sie rozprowadza, szybko sie wchlania. Ma bardzo ladny zapach, delikatny, takiej kawy z mlekiem. Jednak zapach dosc szybko sie ulatnia. Zrobilam test i na jedna reke nalozylam maslo Eveline a na druga to maslo i maslo Eveline czulam przez caly czas a masla Joanny praktycznie nie wyczuwalam. Jednak zapach bardzo mi sie podoba i bardzo czesto wchodze do lazienki tylko po to, zeby je powachac ;)
Jesli chodzi o nawilzanie to calkiem calkiem, ja nie potrzebuje zbyt duzego nawilzenia, poniewaz nie mam suchej skory, jednak dziewczyny o wiekszych potrzebach beda raczej zawiedzione.
Ja z maselka jestem zadowolona, chociaz jesli chodzi o takie kosmetyki to nie jestem zbyt wymagajaca, wystarczy, zeby maslo czy balsam do ciala pieknie pachnial i to mi wystarczy ;) Bo teraz na zime nie ma nic przyjemniejszego niz wieczorna kapiel czy prysznic a pozniej posmarowanie sie od stop do glow pachnacym, slodkim maslem do ciala ;)
Kusisz.
OdpowiedzUsuńMam to masełko, to mój ukochany zapach :) Moją skórę nawilża dobrze, ciekawa jestem, jakby się spisał na skórze suchej.
OdpowiedzUsuńMusi cudownie pachnieć ...jednak potrzebuję czegoś co mocno nawilża:)**
OdpowiedzUsuńMuszę się skusić, brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś olejek do kąpieli o tym zapachu, bardzo fajny był :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki tak bosko pachnące :)
OdpowiedzUsuńPrzypadkowo trafiłam na Twojego bloga, ale powiem że jest bardzo fajny :) Wesołych świąt, obserwuję i zapraszam do odwiedzenia mojego bloga http://kawaii-doll-kawaii-doll.blogspot.com/ być może u mnie Ci się spodoba?
OdpowiedzUsuń